www.nienawidzewalentynek.mag to
magiczny czat, na którym można porozmawiać z osobami, które nie znoszą
Walentynek tak jak Ty! Zarejestruj się już dziś.
Login:
hgranger
Nick:
Niekonkretna
Imię: Hermiona
Nazwisko:
Granger
Mag-mail: pannah.@mail.mag
Hasło: *******
Powtórz hasło:
*******
Data
urodzenia: 19.09.1979
Płeć:
Czarownica
Kraj: Anglia
Miasto: Londyn
Status: Wolna
Na Twojego
maila został wysłany aktywacyjny mag-link.
***
Twój profil został
zaktualizowany!
***
Masz prezent
„tulipany” od użytkownika OgnistaZColą.
Masz nową
wiadomość od użytkownika OgnistaZColą.
OgnistaZColą: Dobry wieczór.
Niekonkretna: Witaam.
OgnistaZColą: Co taka piękna czarownica
robi na takim serwisie?
Niekonkretna: A skąd możesz wiedzieć,
jak wyglądam?
OgnistaZColą:
Zwierzęcy magnetyzm.
Niekonkretna: Hahahahahahahha. Serio?
OgnistaZColą: Wyobraź sobie, że tak.
OgnistaZColą: Za co nie lubisz
Walentynek?
Niekonkretna: Na pewno dlatego, że w ten dzień dowiedziałam się, że mój
narzeczony mnie zdradza.
OgnistaZColą: Na gacie Merlina! Współczuję.
Co za matoł mógł zrobić coś takiego?
Niekonkretna: No mój narzeczony.
Niekonkretna: A raczej były narzeczony.
OgnistaZColą: I co zrobiłaś?
Niekonkretna: No jak to co? Mam bardzo
dobry prawy sierpowy.
OgnistaZColą: Bardzo dużo kobiet ma
świetny prawy sierpowy. Kiedyś, w Hogwarcie, dostałem do jednej dziewczyny tak
mocno, że miałem złamany nos. Do dzisiaj nie jest już taki, jak wcześniej.
OgnistaZColą: A wracając do Walentynek-
czemu jeszcze ich nie lubisz?
Niekonkretna: To proste. Serduszka-
ugh; amorki- ugh; confetti; uch; całujące się na każdym kroku pary- ugh;
różowy- ugh; czekolada – ug… Tak!
OgnistaZColą: W sumie masz rację.
OgnistaZColą: A ta część z „tak”?
Niekonkretna: Czekolada jest naprawdę
pyszna.
Niekonkretna: A Ty?
Niekonkretna: Czemu nie lubisz
Walentynek?
OgnistaZColą:
Bo nie wierzę w miłość, zakochanie. To dość przereklamowana sprawa, nie
sądzisz?
Niekonkretna: Nie!
OgnistaZColą: A więc należysz do tych
głupców, którzy wierzą w miłość? Daj spokój! Jeszcze mi powiedz, że serce to
coś więcej niż organ…
Niekonkretna: A wyobraź sobie, że tak.
OgnistaZColą: No i znowu kolejna
romantyczka.
Niekonkretna: Wcale nie!
OgnistaZColą: Udowodnij.
Niekonkretna: 15 luty, 17.30, Pokątna, Restauracja
„U Deandrys”
Użytkownik Niekonkretna jest niedostępny.
***
Zaskoczenie.
- Malfoy?!
- Granger?!
- Co Ty tu robisz?
- Czekam na kogoś,
wyobraź sobie.
- Niesamowite.
Ja tak samo. I moja osoba się spóźnia.
- Moja też.
Przerażenie.
-
Niekonkretna?
-
OgnistaZColą?
Ironia.
- To serio z
tobą jestem umówiony?
-
OgnistaZColą, naprawdę? Mógłbyś wymyślić coś lepszego.
- Nie
odpowiada się pytaniem na pytanie.
- Długo nad
tym myślałeś?
Chwila ciszy.
- To co
robimy?
- Może wejdźmy
do środka. Ta starsza pani dziwnie się na nas patrzy.
Złośliwość.
- To przez to,
że masz na sobie fioletowy krawat, matole.
Irytacja.
- Fioletowy,
ignorantko, podkreśla moje cienie pod oczami.
Prychnięcie.
- I co z tego?
Westchnienie.
- Jestem przez
to bardziej tajemniczy. Podobno dziewczyny na to lecą.
Przewrócenie
oczami.
- Naprawdę tak
myślisz?
- Nie zmuszaj
mnie do udzielenia odpowiedzi.
- To może
wreszcie wejdziemy, co? Zimno tu trochę.
- Niesamowite.
Granger, jest luty.
Kolejne
przewrócenie oczami.
Zaskoczenie.
- Nie wiedziałam,
że taki z ciebie dżentelmen, Malfoy.
Śmiech.
- Zdarza mi się.
- Co zamawiasz?
- Mam ochotę na
gorącą czekoladę.
Szok.
- Granger, jesteśmy
w jednej z najbardziej eleganckich restauracji w Londynie.
Wzruszenie ramionami.
- Co z tego? Mam
ochotę na gorącą czekoladę.
Ciężkie westchnienie.
- Chodź stąd.
- Słucham?
Zniecierpliwienie.
- No przecież ci
tutaj gorącej czekolady nie zamówię. Nawet jej w menu nie ma.
- No tak. To gdzie
idziemy?
Groźny błysk w
oku.
- Niespodzianka.
Protest.
- Nie lubię niespodzianek.
Wzruszenie ramion.
- Ta ci się spodoba.
- Wątpię.
- Pesymistka.
…
- No. Tu dostaniesz
najlepszą czekoladę w kraju.
Niedowierzanie.
- Serio?
Przecież tu nic nie ma.
- Jesteś taka
niecierpliwa.
Zaskoczenie.
- Wyczarowałeś
drzwi?
- Nie, wejście
do kawiarni.
…
- I masz swoją
gorącą czekoladę. Zadowolona?
- O tak, jest
pyszna. I ta kawiarnia też jest przyjemna.
Uśmieszek.
- Wiem, jest
moja.
Szok.
- Co?!
- No moja.
Dlatego tu jest najlepsza gorąca czekolada.
Uniesiona
brew.
- Strasznie skromny
jesteś.
Wyszczerzenie
zębów.
- Staram się.
Oburzenie.
- Heeeeej! To
jest moje ciastko!
- To było
twoje ciastko, Granger.
- Ranisz.
…
- Więc nadal
twierdzisz, że serce tylko pompuje krew?
- Tak. Jesz
jeszcze te frytki?
Załamanie.
- Jesteś
nienormalny.
Błysk zębów.
- Teraz ty
ranisz.
…
- Czyli jeśli
zrobię, o tak, to nic nie poczujesz?
Zaskoczenie.
- Granger, ty
mnie pocałowałaś!
- I mam zamiar
zrobić to znowu.
- A ja będę udawał,
że się bronię.
Uniesienie
brwi.
- No co, muszę
dbać o dobre imię mojego rodu.
- Całuj, nie
gadaj.
Użytkownik OgnistaZColą zmienił status na ‘w
związku’ z użytkownikiem Niekonkretna.
______________________________________
Witajcie, mysie-pysie ♥
Kutwa, wszędzie tyle miłości.
Mam dość.
I ukradnęłam mojej przyjaciółce suchara. Oto trochę zmodyfikowana wersja:
- Z kim em spędza Walentynki?
- Ze swoją drugą połówką, ersonn.
To jest tak suche...
Ściskam, em. :*
I nie dajcie się walentynkowym potworom.
Ja sobie foreweralołnuję.
I mam duuużo czekolady.
Tak.
Fajna miniaturka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńem.
Oryginalny pomysł :D Niby praktycznie same dialogi, a przekazują wszystko. I widzę, że nie tylko ja foreweralołnuję ^^ Zapraszam do mnie, również na walentynkową miniaturkę, Charly ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńCieszę się, że przypadł Ci do gustu.
Tak. Foreweralołnujmy wszyscy razem <3
em.
Fajna miniaturka :) Też jestem za tym żeby świętować dzień św. Walentego jako dzień chorych psychicznie XD gdzieś już spotkałam takie spotkanie po latach przez chat ale fajnie się czytało. Życzę ci weny i nie zawieszaj bo będzie smutaśnie w internetach noo. Pozdrawiam Mel.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńO tak. A jeśli nie, to chociaż Tłusty Czwartek ;D
Zobaczymy.
em.
Ja też nienawidzę Walentynek, ugh! Wszystko to takie.... mdłe i okropne. I tylko czekolada jest dobra, bo tak. I daje mi szczęście pomimo tego, że jestem cholernie gruba.
OdpowiedzUsuńMiniaturka genialna. OgnistaZColą? Bardzo oryginalne. Iście malfoyowski styl. ;D Dzięki Tobie jednak troszeczkę lubię Walentynki. Bo ładne miniaturki dodajesz.
Szablon fajny, jednak za pierwszym razem czułam przerażenie - nie poznawałam bloga. Na początku to w ogóle... myślałam, że zabłądziłam w blogosferze. ;D Tylko ja tak potrafię. :D
Ściskam ciepło,
Ap
Walentynki są do bani. Nawet jakbym je miała z kim obchodzić, to i tak nie widziałabym w tym dniu niczego wyjątkowego.
UsuńJa też. Zjadłam dwie i pół czekolady. Więcej nie dałam rady.
Dziękuję :)
Kiedyś, na jakimś czacie pisałam z chłopakiem, który nazywał się WhiskyZColą. Mieliśmy iść na piechotę do Francji ;)
Hahahahah xD No tamten wcześniejszy mi się po prostu znudził.
em.
Pitolisz ;p Nie wstawisz nic za miesiąc , bo my Cię zjemy jak nic nie dodasz ;]
OdpowiedzUsuńNo to się nazywa konkretna miniaturka WaleWTynkowa xD
Ja też nie lubię Walentynek ;/ Uhg ;/
Pozdrawiam
http://polecalnia-dhl.blogspot.com/
Wszyscy mają ładnie komentować, to się zastanowię ;p
UsuńDziękuję ;)
Od dzisiaj zamiast Walentynek obchodzimy Tłusty Czwartek.
em.
To jest szantaż! Przecież to nie dobre! xD
OdpowiedzUsuńMiniaturka jest cudowna. Taka inna. I świetna.
Draco i fioletowy krawat? Eh, jemu to we wszystkim ładnie.
Walentynki nie są fajne. Są dołujące. To złe święto. Tak sądzę.
Idę słuchać smutnych piosenek, może mi się poprawi. :D
JA CHCĘ NOWY ROZDZIAŁ OPOWIADANIA, EM!
<3
Pozdrawiam, M.
To nie jest szantaż, to-to... zawoalona groźba, o tak.
UsuńDziękuję.
Taki to ma fajnie. Mi tylko w czarnym jest dobrze :D
Walentynki wymyślił jakiś psychopata. No serio- grube dzieciaki ze skrzydełkami strzelające do ludzi strzałami zakończonymi serduszkiem? xD
Taaak. Oczywiście ;3
PISANIE ROZDZIAŁU IDZIE MI JAK KREW Z NOSA, ALE BĘDĘ SIĘ STARAĆ.
em.
O mamuśku. Kochana to było wspaniałe! <3
OdpowiedzUsuńSkąd Ci się biorą takie pomysły? Geniusz *-*
Cóż więcej tutaj pisać? Chyba już wszystko wiesz na temat twojej wspaniałości, nie? :D
Pozdrawiam i Wesołych Walentynek ^^
Mopsicaa .
A zapomniała! Przepiękny szablon <3
UsuńDziękuję :>
UsuńTe pomysły mi się biorą z głowy, o tak.
Fcale nie, mów jeszcze ;D
em.
Walentynki to przereklamowane święto. Kiedyś "kocham" coś znaczyło...a teraz to wydaje się takie sztuczne ;_; i chyba za tą sztuczność ich nie lubię. Miniaturka świetna! Trochę mało malfoyowaty był Draco, ale jakoś mi o nie przeszkadza- lubię go też w takiej wersji :) No i OgnistaZColą? XDD spadłam z łóżka i nie wstaję ;P Świetna nazwa, Hermiony z resztą też. Taka niekonkretna ;D Draco i fioletowy krawat? Gdybym ja też wyglądała ładnie we wszystkich kolorach...eh, pomarzyć można. Chyba zostaje mi czarny i czerwony XD Ogólnie bardzo ciekawie napisane, świetny prezent...miałam napisać "na Walentynki", ale nie lubię tego święta, jak już pisałam, więc źle by to zabrzmiało. W takirm razie wspaniały prezent z okazji piątku! Dziękuję i czekam na kolejne cudeńka, tym razem z Teosiem :)
OdpowiedzUsuńDark Night
PS ten suchar na koniec, też genialny! XD
Dokładnie. Teraz miłość wyznaje się tylko w Walentynki. Co nie jest zbyt fajne.
UsuńDziękuję ;3
No tak jakoś wyszło. Komuś tam na górze wyjaśniłam, czemu go tak nazwałam.
Mi zostaje tylko czarny kolor. Ale nie narzekam. Czarny wyszczupla! xD
Następne coś to chyba będzie kolejny rozdział, ale zobaczymy.
em.
PS. W oryginalnej wersji brzmiał jeszcze lepiej.
Bardzo ciekawy pomysł :) Miniaturka lekka i przyjemnie się ją czytało :)
OdpowiedzUsuńhttp://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/
Dziękuję ;)
UsuńCieszę się, że Ci się podoba.
em.
Cudowna miniaturka *.*
OdpowiedzUsuńTeż foreweralołnuję, pjona! I miałam czekoladę ;3
Nie wprowadzaj drastycznych metod! Już będę grzeczna ;c Będę komentować każdą notkę i będę się uczyć... No dobra przesadziłam, uczyć będę się od czasu do czasu xd
Pozdrawiam, Rose.
Dziękuję.
UsuńTo foreweralołnujmy wszyscy razem *-*
Zobaczymy, czy inni też będą ładnie komentowali.
Ja to sobie obiecuję co tydzień xD
em.
Nie no.. Cudowna miniaturka :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubisz walentynek ? To tak jak ja :)
Dramione True Love <3
Dziękuję :>
UsuńNie lubię ich, a nawet bardzo.
em.
Miniaturka jest świetna :D
OdpowiedzUsuńEm. suchar powalającyxD
Ja tam walentynki- święto murarzy- spędziłam z przyjaciółmi a potem z czekoladą i książkami o taaak <3
Weny.
Pozdrawiam,Lili.
Dziękuję ;3
UsuńAle i tak najlepsze są suchary mojego katechety.
O. I to są idealne Walentynki :)
em.
Jesteś świetna, em. c:
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiej miniaturki potrzebowałam, jejejej!
Jak tylko napisałaś, że to coś anty-walentynkowego, musiałam przeczytać. Moja nienawiść do tego święta nie zna granic. ;_;
A piszesz cudownie, ale to już Ci pisałam nie raz i w ogóle i w szczególe już się zamykam.
Pozdrawiam,
Vilene
Dziękuję. ;)
UsuńWalentynki wymyślił jakiś psychopata, co tylko 14 lutego odwiedzał drugą połówkę, a przez resztę dni był w delegacji, o. To jest maja wersja.
Oj, bo się zarumienię :D
em.
Wg mnie to twoja najlepsza miniaturka :)
OdpowiedzUsuńŚmiałam się jak nigdy,skąd ty bierzesz takie pomysły to ja nie wiem...
Walentynki są do bani ale cóż jesteśmy w mniejszości.
Ja jestem z Malfoy'em : serce to tylko organ do pompowania krwi.
Buziaki ♥
l.v
Oooo. Dziękuję ;3
UsuńCzęsto przed snem wyobrażam sobie różne rzeczy i tyle.
Widzę, że wyznajesz Malfoyanizm :D
em.
Malfoyanizm rządzi !!!
UsuńAle sądzę,że ty wyznajesz Teoanizm ♥
l.v
Świetna, oryginalna miniaturka! Walentynkowa bez rzygania tęczą, perfekcyjnie :3
OdpowiedzUsuńDziękuję ;>
UsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu.
em.
Em, cholero jedna, coś ty zrobiła z szablonem !?
OdpowiedzUsuńWyczesana miniaturka,o.
Moja dusza smakuje jak misie żelki!
Bolą mnie nogi. Spadłaś kiedyś ze schodów ? ;o
Pozdrawiam,
Mad,
Zmieniłam.
UsuńZnudził mi się :D
Dziękuję.
Spadłam. Na wycieczce. Prosto pod nogi nauczyciela. Od tego czasu dziwnie na mnie patrzy.
em.
Cudna miniaturka. Nie przepadam za Dramione choć jak trafi się jakieś dobre to czytam, ale ta miniaturka jest świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Dziękuję.
UsuńCieszę się, że moja miniaturka Ci się spodobała. :)
em.
Świetna miniaturka :)
OdpowiedzUsuńKropka• Holmes
Dziękuję ;)
Usuńem.
Uwielbiam twoje miniaturki są genialne ;)
OdpowiedzUsuń